Zwiastun 9 rozdziału

Bum! Witam wszystkich! I jak tam Wam mijają wakacje? Co prawda rozdział mam już napisany, ale dodam go pawdopodobnie we wtorek, bo już jutro wyjeżdżam ^.^ Na razie przedstawiam krótki zwiastun. Są to urywki opisów lub dialogów niektórych osób, ale nie wszystkie są z perspektywy tej samej osoby! :D Życzę miłego czytania. :)

***

-Który pokój? - zapytał Riker nic nie robiąc sobie z bijącej go po plecach Nessie.
-Może zamkniemy je w Twojej szafie? - zaproponował Ross.


-To jest szantaż! - krzyknęłam.
-Wolę określenie: negocjacje. - poprawił mnie. 


Ostatnio musiałem przez pół miasta paradować w różowym staniku i samych bokserkach, bo zrobiłem w domu imprezę. Chcemy więc uniknąć w ten sposób kary. Proste. - odpowiedział dumny z siebie.


 -Nie chcę się śmiać. Uważam, że to słodkie. - odparłam, a na policzkach chłopaka pojawił się delikatny rumieniec. 


 -Nie wierzę, że nadal trzymasz to zdjęcie. - wyszeptałam. Nawet nie wiem czemu. Tak jakbym chciała zachować to wspomnienie w tajemnicy. 


-To ja mam takiego pomysła. Ja się teraz oddalę w bezpieczne miejsce, a ty je wypuścisz. Potem zadziałasz na Van swoim magicznym wzrokiem, żebym mógł sobie jeszcze trochę pożyć! - powiedział uradowany. 


-Nie chce Cię przytłaczać moimi problemami... Lepiej chodźmy już na dół. - powiedziała wstając. Nie zdążyła zrobić kroku, gdyż złapałem ją za rękę. Van spojrzała na nasze splecione dłonie. 

-Dziękuje. - wyszeptała.

-Nie ma za co. - odpowiedziałem przytulając ją mocniej do siebie i chowając twarz w jej włosach.  


 No to co miałem zrobić? Wziąłem Veronikę na ręce i ruszyłem z nią w stronę domu sąsiadów.

***

Mam nadzieję, że choć trochę Was tym zaciekawiłam ;) Miłych wakacji!